Rozmowa z Bogdanem Szymanikiem, dyrektorem i współwłaścicielem wydawnictwa BOSZ Szymanik i wspólnicy
1. Wydawnictwo BOSZ Szymanik i wspólnicy zostało laureatem 31. edycji Konkursu „Teraz Polska” w kategorii Produkt wydawniczy za książki i albumy na przykładzie tytułów: „Polska 100 lat”, „Tamara Łempicka”, „Oto sztuka polskiego plakatu”. Na czym polegała koncepcja stworzenia tych tytułów?
Wszystkie te albumy mieszczą się w naszej filozofii wydawniczej, której głównym celem jest promocja Polski. Promocja ta odbywa się przede wszystkim za pośrednictwem sztuki i kultury oraz wybitnych Polaków (Chopin, Penderecki, Miłosz, Szymborska, Łempicka, Witkacy…), a czasami dzięki ważnym i chwalebnym wydarzeniom historycznym, jak choćby stulecie odzyskania niepodległości. Takie dzieła wymagają niezwykle dużo pracy. Zawierający 1724 reprodukcje album „Oto sztuka polskiego plakatu”, w którym opisana jest cała historia polskiego plakatu, powstawał pięć lat. Pracowało nad nim kilkanaście osób. Album „Polska 100 lat” był opracowywany krócej, ponieważ musieliśmy go wydać przed setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. To publikacja, którą przygotowywało sześćdziesiąt osób, najbardziej światłe umysły Rzeczypospolitej tworzyły Radę Programową, a czterdziestu wybitnych Polaków napisało łącznie czterdzieści esejów. W tym zacnym przedsięwzięciu wzięli udział między innymi profesorowie: Skarżyńska, Samsonowicz, Pisarek, Bugaj, Belka, Miodek, Bralczyk, Burszta, Kleiber, Orłowski, Rotfeld, Friszke, Paczkowski i wielu innych. Mam przekonanie, że to wyjątkowe dzieło nie straci na ważności przez następne dziesięciolecia. Z kolei Tamara Łempicka to najsłynniejsza polska malarka i – oczywiście – najdroższa. Moje spotkanie z prawnuczką artystki w Kolorado zaowocowało pozyskaniem praw do wydania zarówno albumów jak i reprodukcji dzieł tej wybitnej malarki, wciąż niewystarczająco wspominanej przy promocji Polski. Promowanie naszego kraju to jednak temat na dłuższą rozmowę.
2. Proszę ocenić 31. edycję Konkursu „Teraz Polska”. Czy rywalizacja była trudna? Czy startując w konkursie, spodziewaliście się Państwo, że odniesiecie sukces?
Niezwykle trudno ocenić konkurencję, choć nie mam wątpliwości, że w tym renomowanym konkursie biorą udział najlepsi przedsiębiorcy i ich znakomite produkty. W tej kwestii bardziej kompetentna byłaby opinia jurorów.
3. Od kiedy istnieje i w czym specjalizuje się Wydawnictwo BOSZ? Jaki jest dotychczasowy dorobek Wydawnictwa i skala jego działalności?
Wydawnictwo, które założyłem wraz z żoną, funkcjonuje od 1994 roku. Wydaliśmy blisko tysiąc tytułów w łącznym nakładzie niemal trzech milionów egzemplarzy. W większości są to albumy wydawane z reguły w różnych wersjach językowych – bywało nawet, że w dziewięciu. Już na początku ustaliliśmy najwyższe standardy, czyli współpracę z najlepszymi projektantami, autorami czy drukarniami. Przez pierwsze kilkanaście lat, z powodu niskiego poziomu polskiej poligrafii, większość albumów drukowaliśmy w Hong Kongu, Słowenii i we Włoszech. W międzyczasie polskie drukarnie dokonały niezwykłego postępu technologicznego, dzięki czemu obecnie możemy drukować zdecydowaną większość książek w Polsce. Drugą bardzo dla nas ważną częścią działalności jest założona ponad dziesięć lat temu drukarnia druku cyfrowego, w której tworzymy między innymi reprodukcje dzieł sztuki, kalendarze i plakaty. Jesteśmy wyłącznym producentem reprodukcji obrazów Tamary Łempickiej, Zdzisława Beksińskiego i Zofii Stryjeńskiej. To bardzo rozwojowa część naszej firmy.
4. Wiele tytułów Wydawnictwa zdobyło międzynarodowe, prestiżowe nagrody. W 2011 roku Wydawnictwo BOSZ zostało laureatem 21. edycji Konkursu Godła „Teraz Polska” w tym roku powtórzyło ten sukces. Jakie najważniejsze czynniki wpłynęły na wszystkie te osiągnięcia?
Najważniejsza dla nas była, jest i będzie jakość wydawanych przez nas książek. Wielką zasługę w zdobyciu wszystkich nagród i wyróżnień ma zespół naszych pracowników, a także autorzy i projektanci książek. Profesorowie projektujący nasze publikacje – Lech Majewski, Władysław Pluta czy Błażej Ostoja Lniski – współtworzą charakter wydawanych dzieł i tym samym wizerunek wydawnictwa. Nie od dziś wiadomo, że Polska ma wybitnych projektantów książek, wywodzących się głównie z grupy świetnych grafików. Otrzymaliśmy około sto różnych nagród i wyróżnień za jakość wydawanych publikacji. Bardzo sobie cenimy dwukrotnie otrzymane godło „Teraz Polska”. Kilka tygodni temu zostaliśmy niespodziewanie nagrodzeni srebrnym medalem za kalendarz Tamary Łempickiej na międzynarodowym konkursie w Japonii. Wiele naszych albumów zostało uznanych za najpiękniejsze książki roku zarówno w konkursie „Pióro Fredry”, jak i w konkursie PTWK.
5. Jak pandemia wpłynęła na funkcjonowanie Wydawnictwa, zwłaszcza na wyniki finansowe i stan zatrudnienia?
Pandemia nie miała wielkiego wpływu na naszą działalność i nie spowodowała pogorszenia wyników finansowych. Można zaryzykować stwierdzenie, że nieco zmniejszyła koszty naszej działalności. Nauczyliśmy się pracować online, ale także znacznie większą część spraw załatwiać drogą tele- i wideokonferencji. To jedyna „zaleta” pandemii.
6. Proszę przedstawić najważniejsze zamierzenia inwestycyjne i rozwojowe planowane na ten rok.
W bieżącym roku najwięcej inwestujemy w nowe publikacje. Planujemy wydanie największej liczby książek w naszej historii, jak również rekordową ilość dodruków. Jednocześnie modernizujemy i powiększamy nasze magazyny. Instalujemy fotowoltaikę na naszym głównym obiekcie w Lesku. Nabywamy najbardziej nowoczesne maszyny do drukarni cyfrowej oraz urządzenia towarzyszące. Bezustannie unowocześniamy sieci informatyczne i kupujemy najnowsze programy komputerowe. To zresztą „never ending story”.
