Równomiernie rozwijać regiony

Możliwość komentowania Równomiernie rozwijać regiony została wyłączona Biznes, Inwestycje, Praca

Rozmowa z Jerzym Kwiecińskim, sekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pełnomocnikiem Prezesa Rady Ministrów ds. Funduszy Europejskich, członkiem Rady Ministrów.

Jerzy Kwieciński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Funduszy Europejskich, członek Rady Ministrów

Jerzy Kwieciński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Funduszy Europejskich, członek Rady Ministrów fot. mat. prasowe

 

Jakie szanse dla regionów słabiej rozwiniętych stwarza program rozwoju polskiej gospodarki? Jakie instrumenty będą tu odgrywały największą rolę, czy głównie napływ środków unijnych, czy też mechanizmy pobudzania przedsiębiorczości w tych regionach?

Jednym z podstawowych celów rządowego Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju jest budowanie polskiego kapitału i wzrost innowacyjności w polskich firmach, by były konkurencyjne na polskim i zagranicznych rynkach. Chcemy zwiększyć poziom inwestycji w gospodarce. Dodatkowe inwestycje rozwojowe będą sięgać biliona złotych. Plan zdecydowanie odchodzi od modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego w rozwoju regionalnym, co oznacza koncentrację na równomiernym rozwoju wszystkich regionów, by w jak największym stopniu zniwelować różnice rozwojowe między nimi, a także wewnątrz poszczególnych województw oraz wykorzystywać endogeniczne, wewnętrzne potencjały regionów. Liczne mniejsze ośrodki miejskie i obszary wiejskie, zwłaszcza położone peryferyjnie, w największym stopniu borykają się z wyzwaniami, które utrudniają im wejście na bardziej korzystną ścieżkę rozwojową. Wynika to przede wszystkim z niedostosowanej do potrzeb rozwojowych struktury społecznej i gospodarczej, zapóźnień infrastrukturalnych, niskiej produktywności i niewystarczającej innowacyjności. Dlatego polityka regionalna musi realizować działania na rzecz zwiększenia spójności terytorialnej i przeciwdziałania marginalizacji oraz wykluczenia zagrożonych obszarów, przy wykorzystaniu potencjałów lokalnych i regionalnych. Stworzy to dla nich szansę wejścia na ścieżkę trwałego wzrostu i sprawi, że beneficjentami pozytywnych zmian będą również grupy społeczne zamieszkujące te obszary i będzie przeciwdziałać migracji ludności z tych terenów. W polityce rozwojowej zostanie położony nacisk na włączenie obszarów wiejskich oraz mniejszych miast w procesy rozwojowe i uwolnienie dotychczas niewykorzystywanych przez nie potencjałów. Oznacza to m.in. przeciwdziałanie powstawaniu obszarów wykluczenia, eliminowanie różnic w dostępie mieszkańców Polski do usług publicznych i rynku pracy, programy ożywienia małych miast, rozwój rynków lokalnych, promowanie przedsiębiorczości i mobilności zawodowej zarówno w miastach, jak i na obszarach wiejskich. Jednym z pięciu filarów naszego planu jest zrównoważony rozwój społeczny i terytorialny. Jego realizacja prowadzona będzie w oparciu o podejście zróżnicowane terytorialnie, które ma na celu wykorzystanie specyficznych potencjałów regionalnych, subregionalnych i lokalnych gospodarek oraz likwidację barier w rozwoju poszczególnych obszarów.

Na jakie wsparcie ze strony państwa będą mogli liczyć przedsiębiorcy dopiero rozpoczynający swoją działalność? Czy dotychczas stosowane instrumenty są wystarczające?

Priorytetem jest wsparcie rozwoju polskich firm, zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw. Stanowią one podstawę rozwoju całej gospodarki. Otoczenie dla uruchamiania i prowadzenia działalności gospodarczej musi być zdecydowanie bardziej przyjazne, szczególnie dla innowacji. Pieniądze na zakładanie działalności gospodarczej dostępne są w programach operacyjnych, zwłaszcza w Inteligentnym Rozwoju, ale też w Polsce Wschodniej i programach regionalnych. Działania na rzecz start-upów, nowych technologicznych firm, szczególnie wzmocnimy w dedykowanym im programie Start in Poland, który jest ważnym elementem Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Program ten będzie także realizowany we współpracy z instytucjami i agendami rządowymi oraz ze  spółkami Skarbu Państwa. Skorzystają one z innowacyjnych rozwiązań opracowanych przez start-upy, w których tworzenie wcześniej zainwestowały. Nie koncentrujemy się zatem tylko na funduszach unijnych, ale szukamy innych źródeł finansowania nowatorskich rozwiązań. Liczymy na powroty z zagranicy Polaków, którzy tam zdobyli doświadczenie i kapitał.  Zależy nam na tym, by w perspektywie najbliższej dekady Polska była postrzegana jako kraj start-upów, tworzący im dobre warunki do powstawania i dynamicznego rozwoju. W nowym rozdaniu funduszy europejskich kontynuowane będzie także wsparcie na zakładanie działalności gospodarczej, którego celem jest aktywizacja osób bezrobotnych. Ma zatem odmienny charakter od oferowanego wsparcia dla start-upów. Z tej formy pomocy w latach 2007-2013 skorzystało w sumie ok. 235 tysięcy nowych przedsiębiorców. Wiele w ten sposób utworzonych firm z powodzeniem utrzymuje się na rynku i tworzy kolejne miejsca pracy. Takie działanie spełnia także niezwykle istotną funkcję edukacyjną. Ludzie uczą się zarządzać firmą, muszą przygotować biznesplan, prowadzić sprawy podatkowe, ubezpieczeniowe, próbować funkcjonować na rynku. Dzięki temu w praktyce zdobywają podstawową wiedzę biznesową, która wzmacnia ich pozycję na rynku pracy.

Wielką szansą dla polskich przedsiębiorców jest rozwój eksportu. Jakie działania trzeba podjąć, aby skuteczniej wspierać eksporterów?

Chcemy silnie wspierać ekspansję zagraniczną polskich firm – mam tu na myśli nie tylko eksport polskich produktów i usług, ale także polskie inwestycje zagraniczne. Ekspansja naszych firm na rynki zagraniczne, oparta o innowacyjne polskie technologie i rozwiązania, pozwoli budować rodzimy kapitał i umacniać naszą konkurencyjność i pozycję w międzynarodowej rywalizacji gospodarczej. Systematycznie będziemy zwiększać ofertę towarów wysoko przetworzonych, o dużej wartości dodanej, co będzie się przekładać na wyższe marże i wyższe wynagrodzenia pracowników. Mamy dobre doświadczenia w zakresie promocji i wsparcia eksportowego polskich firm, jednak kompetencje i potencjał są rozsiane w wielu instytucjach. Dlatego istnieje potrzeba kompleksowych i skoordynowanych działań na rzecz zwiększenia ekspansji zagranicznej polskich przedsiębiorstw. Zadania te będzie realizować wyspecjalizowana nowa jednostka, agencja umiejscowiona w strukturze tworzonego Polskiego Funduszu Rozwoju, która połączy już istniejące zasoby i możliwości promocyjne, proeksportowe, proinwestycyjne. Zintegruje też działania dyplomacji ekonomicznej. Pozwoli to zarówno poszerzyć ofertę promocyjną i wsparcie eksportowe, jak też uprościć i ułatwić polskim przedsiębiorcom inwestowanie na zagranicznych rynkach. Strategicznym celem jest dywersyfikacja struktury geograficznej obrotów handlowych poprzez m.in. zwiększenie udziału krajów pozaunijnych w globalnym eksporcie Polski. Ministerstwo Rozwoju podejmuje wiele działań, które mają na celu zwiększenie konkurencyjność polskich firm i promowanie rodzimych produktów i usług. Dzięki temu polscy przedsiębiorcy zdobywają nowe rynki, a tym samym rozszerzają wymianę handlową. Chcemy zwiększyć udział polskich firm na nowych kierunkach, w Azji na Dalekim i Bliskim Wschodzie, w Afryce, a także w Ameryce Północnej i Południowej. Funkcjonują już m.in. projekty Go China, który ułatwia wejście polskich firm na rynek chiński oraz Go Africa, wspierający przedsiębiorców w podejmowaniu działalności na rynkach afrykańskich. W przygotowaniu są kolejne, m.in. Go India, Go Iran czy Go ASEAN. Finansowym wsparciem z programu Inteligentny Rozwój objęta zostanie promocja wybranych branż polskiej gospodarki. Wśród nich są sprzęt medyczny, maszyny i urządzenia, kosmetyki, IT/ICT, biotechnologia i farmaceutyka, moda polska, budowa i wykańczanie budowli, jachty i łodzie, meble, polskie specjalności żywnościowe, sektor usług prozdrowotnych oraz części samochodowe i lotnicze.

W jakim kierunku powinny rozwijać się specjalne strefy ekonomiczne? Czy należałoby bardziej zachęcić małe i średnie firmy z polskim kapitałem do lokowania swoich inwestycji w strefach? Czy strefy powinny przekształcać się w klastry przemysłowe, parki technologiczne?

Specjalne strefy ekonomiczne od początku swojego istnienia są skutecznym instrumentem przyciągania inwestycji oraz ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój zatrudnienia w regionach. Świadczy o tym niesłabnące zainteresowanie przedsiębiorców lokowaniem swoich projektów właśnie na tych obszarach. Działalność specjalnych stref ekonomicznych nie sprowadza się tylko do wydawania zezwoleń. Prowadzą one intensywne działania promocyjne, organizując lub uczestnicząc w misjach gospodarczych, targach, czy konferencjach. Współpracują z samorządami i operatorami mediów w uzbrajaniu terenów, finansując lub współfinansując inwestycje infrastrukturalne. Przede wszystkim jednak opiekują się i służą pomocą przedsiębiorcom, zarówno na etapie realizacji inwestycji, jak i w całym okresie prowadzenia działalności w strefie. SSE wspierają również rozwój szkolnictwa zawodowego. W ramach stref funkcjonują Klastry Edukacyjne, które współpracują ze szkołami zawodowymi w procesie kształcenia pracowników pod potrzeby rynku pracy. Dostosowanie kwalifikacji pracowników do aktualnych, szybko zmieniających się procesów produkcji jest istotnym problemem przedsiębiorców, który wymaga systemowych rozwiązań i harmonijnego współdziałania wszystkich zainteresowanych stron. Bez wątpienia trzeba wykorzystać wszystkie atuty i stawiać na te obszary i taki rodzaj działalności, które przynoszą najwyższą wartość dodaną i wysokie marże, bo to z kolei przekłada się na szybsze budowanie kapitału w firmach i na wyższe płace. Strefy pozwalają w większym stopniu wykorzystywać regionalno-branżowe specjalizacje, zachęcać przedsiębiorców do ściślejszej współpracy, tworzenia i rozwijania tzw. klastrów. Firmy działające w jednej branży, dzielące się doświadczeniami, zapleczem produkcyjnym czy logistycznym, mają lepsze możliwości rozwoju i konkurowania na większych rynkach niż tylko lokalne.