Rozmowa z prof. Arkadiuszem Wójsem rektorem Politechniki Wrocławskiej, rozmawia Marcin Prynda

Uruchomienie pierwszego w Europie Środkowo-Wschodniej komputera kwantowego, wykorzystującego technologię kubitów nadprzewodzących, nacisk na rozwój technologii związanych ze sztuczną inteligencją, cyberbezpieczeństwem i medycyną 4.0. Dlaczego akurat te kierunki rozwoju są kluczowe dla Politechniki Wrocławskiej?
Prof. Arkadiusz Wójs, rektor Politechniki Wrocławskiej: Ich wybór wynika przede wszystkim z szybkiego tempa zmian w otaczającym nas świecie, za którymi, jako jedna z czołowych uczelni technicznych w Polsce, musimy nadążyć.
W strategii postawiliśmy na interdyscyplinarność i silne partnerstwo z otoczeniem gospodarczym, dla którego chcemy być partnerem w rozwoju innowacyjnych technologii. To wszystko wymaga odejścia od tradycyjnego modelu uczelni na rzecz instytucji badawczej, która będzie silnie osadzona w europejskiej przestrzeni naukowej.
Zmiany, o których Pan wspomniał, to m.in. szybki rozwój technologii związanych ze sztuczną inteligencją.
Jest to jeden z naszych priorytetów. AI na dobre wkroczyła w naszą codzienność, zmieniając sposób, w jaki pracujemy, uczymy się i komunikujemy. Jej dynamiczny wpływ na kolejne obszary życia jest nieuchronny i musimy się z tym zmierzyć.
Badania w tym zakresie prowadzimy na kilku wydziałach naszej uczelni. I to z sukcesami, bo to właśnie naukowcy z Politechniki Wrocławskiej byli inicjatorami stworzenia PLLuM, największego polskiego modelu językowego, który w przyszłości wesprze użytkowników m.in. w uzyskiwaniu informacji w aplikacji mObywatel, zautomatyzuje przetwarzanie dokumentów czy analizę treści.
Działalność uczelni to jednak nie tylko badania. Równie ważne jest kształcenie, zwłaszcza w zakresie odpowiedzialnego korzystania ze sztucznej inteligencji.
Zgadza się. Dlatego otworzyliśmy trzy nowe kierunki związane z AI. Wszystkie okazały się jednymi z najchętniej wybieranych przez kandydatów. To kolejny dowód na to, że skutecznie realizujemy swoją misję, jaką jest kształtowanie przyszłości cyfrowego świata.
Plany na przyszłość mamy równie ambitne. Specjalnie dla studentów chcemy stworzyć kampus innowacji, w którym będą mogli bez przeszkód realizować swoje naukowe pasje.
A jak zachęcić młodych ludzi do przełożenia tych pasji w karierę naukową?
Stwarzając im jak najlepsze warunki do dalszej pracy. A takie panują w naszej Szkole Doktorskiej, której rozwój jest jednym z priorytetów. Zamierzamy bowiem zwiększyć liczbę doktorantów do 2 tys.
Powodów tego działania jest wiele. Doktoranci są mobilni, zmotywowani i ambitni. Są też kluczowym elementem grup badawczych, a profesorom trudno bez nich podejmować duże projekty wymagające podziału ról i pracy zespołowej. Ostatecznie też to oni w przyszłości wpłyną na kształt naszej uczelni.
W 2022 r. Politechnika Wrocławska, jako pierwsza uczelnia techniczna w Polsce, uruchomiła Wydział Medyczny. Jak dziś ocenia Pan ten krok?
To była bardzo dobra decyzja. Integracja kompetencji inżynierskich z potrzebami nowoczesnej opieki zdrowotnej to coś niezbędnego. Myślę też, że te dwa lata kształcenia lekarzy to wyraźny sygnał transformacji naszej uczelni w stronę świetnych niemieckich i brytyjskich uniwersytetów technicznych.
Przed nami kolejny krok w rozwoju tego obszaru – rozpoczynamy budowę Health Tech Synergy Hub. Będzie to przestrzeń do współpracy badaczy i firm działających na styku medycyny i technologii cyfrowych. To konkretne działania w realizacji wizji uczelni typu STEMH (Science, Technology, Engineering, Mathematics, Health), którą konsekwentnie wdrażamy.
Kluczową rolę w rozwoju każdej uczelni odgrywa też umiędzynarodowienie.
Dlatego kilka lat temu tak mocno zabiegaliśmy o przyjęcie do sieci europejskich uniwersytetów Unite! – projektu wspierającego mobilność studentów, wspólne badania oraz rozwój nowoczesnych modeli kształcenia. Teraz, jako część tego sojuszu, mamy realny wpływ na jego rozwój i wymieniamy się konkretnymi rozwiązaniami z naszymi ośmioma europejskimi partnerami.
Jakie są obecnie największe atuty Politechniki Wrocławskiej?
Silne partnerstwo z otoczeniem gospodarczym i społecznym! To dzięki temu możemy działać szybko, elastycznie i w sposób interdyscyplinarny, a grono naszych partnerów ciągle rośnie. Wyróżnia nas też bogata i stale rozwijana infrastruktura, zarówno ściśle dydaktyczna, jak i badawcza oraz ogólnouczelniana: nowoczesne laboratoria, dostęp do aparatury odwzorowującej warunki przemysłowe, domy studenckie i biblioteka cyfrowa.
W jakim kierunku, Pana zdaniem, powinny następować zmiany na polskich uczelniach?
Uczelnie, zwłaszcza techniczne, muszą być aktywnymi uczestnikami procesów gospodarczych i społecznych, partnerami w tworzeniu innowacji i miejscem, gdzie rodzą się rozwiązania dla wyzwań przyszłości. Nie mogą ograniczać się do kształcenia i badań w wąskich, tradycyjnych obszarach, lecz powinny być miejscem spotkań różnych idei, perspektyw i metod. Także większym, wielodziedzinowym uczelniom może w tym istotnie pomóc współpraca akademicka, tak lokalna, jak i międzynarodowa.







