Piąty poziom: „brakujące ogniwo” w szkolnictwie wyższym

Możliwość komentowania Piąty poziom: „brakujące ogniwo” w szkolnictwie wyższym została wyłączona Aktualności, Nauka

Trwają prace nad rządowym projektem reformy szkolnictwa wyższego. Według Fundacji Rektorów Polskich, zmiany powinny objąć wprowadzenie tzw. „krótkich cykli kształcenia”, co ma wpłynąć m.in. na większą dostępność specjalistów na rynku pracy. Tematu dotyczyła konferencja „Poziom 5 – brakujące ogniwo. Uczelnia, społeczeństwo, rynek pracy”.

Fundacja Rektorów Polskich oraz Pearson Central Europe podsumowały trzyletni projekt badawczy, analizując możliwość wprowadzenia przez polskie uczelnie krótkich cykli kształcenia. Punktem wyjścia do proponowanych zmian jest Polska Rama Kwalifikacji (PRK), czyli system porządkujący wiedzę i kompetencje uzyskiwane w poszczególnych etapach kształcenia.

„PRK to osiem poziomów, z czego piąty lokuje się pomiędzy maturą (poziom czwarty), a dyplomem licencjata i inżyniera (poziom szósty). Na poziomie piątym nie jest przyznawana obecnie żadna, wydawana przez szkoły wyższe, kwalifikacja pełna. Z punktu widzenia szkolnictwa wyższego jest to poziom 'pusty’. Tymczasem wyniki naszych badań potwierdzają, że może on stanowić ważny czynnik rozwoju kapitału ludzkiego w Polsce” – mówi prof. Ewa Chmielecka z Fundacji Rektorów Polskich.

Piaty poziom może stać się swoistym „pomostem” pomiędzy szkołą średnią a studiami wyższymi, skracając czas niezbędny do zdobycia pożądanych kwalifikacji. Osoby, dla których szkolnictwo wyższe jest nieosiągalne, np. z powodu niskiego statusu ekonomicznego, mogą otrzymać szansę kształcenia się. Zdobywając dyplom w ramach piątego poziomu, będą mogli kontynuować naukę lub od razu zasilić rynek pracy.

„Według naszych badań, studiami poziomu piątego zainteresowani są kandydaci o różnych potrzebach i doświadczeniach życiowych. Mogą to być osoby dojrzałe, ze znaczącym doświadczeniem zawodowym po szkole średniej, poszukujące dla niego podbudowy w postaci wiedzy. Mogą to być kandydaci jeszcze niezdecydowani co do przyszłości, chcący zweryfikować swoje możliwości na studiach nieco łatwiejszych oraz krótszych” – przekonuje prof. Ewa Chmielecka z Fundacji Rektorów Polskich.

Dążenie do większej kompatybilności systemu edukacji z potrzebami pracodawców to konieczność. Szczególnie w obliczu prognoz demograficznych i możliwych strat w kapitale ludzkim. Wprowadzenie piątego poziomu może skutecznie przeciwdziałać zjawisku, „dostarczając” na rynek więcej wykwalifikowanych pracowników.

 

Źródło informacji: FRP i PCE