Od lat pomagamy klientom przy realizacji dużych i skomplikowanych inwestycji infrastrukturalnych

Możliwość komentowania Od lat pomagamy klientom przy realizacji dużych i skomplikowanych inwestycji infrastrukturalnych została wyłączona Aktualności, Prawo i Podatki

Z dr. Hubertem Wysoczańskim, adwokatem, wspólnikiem SSW Law & Beyond, rozmawia Radosław Nosek

dr. Hubert Wysoczański, adwokat, wspólnik SSW Law & Beyond fot. mat. prasowe
dr. Hubert Wysoczański, adwokat, wspólnik SSW Law & Beyond fot. mat. prasowe

Specjalizuje się Pan w doradztwie prawnym i strategicznym dla sektora infrastrukturalnego i budowlanego. Jakie jest zainteresowanie usługami Państwa firmy w Polsce i z jakich trudności, które napotykają Państwa klienci, wynika?

Jako partner kancelarii SSW Law & Beyond, kierujący działem Infrastruktury i Budownictwa, od lat pomagam klientom przy realizacji dużych i skomplikowanych inwestycji infrastrukturalnych. Każdy rozsądny podmiot na rynku, czy to działający jako inwestor / zamawiający, czy generalny wykonawca, czy też podwykonawca lub projektant, inżynier kontraktu, mając do czynienia z wieloletnim, wielomilionowym kontraktem, zwykle angażuje prawników wyspecjalizowanych w projektach infrastrukturalnych lub danym sektorze w celu wsparcia przy opracowaniu przetargu, umowy, weryfikacji ryzyk i też w samych negocjacjach kontraktu, które przy największych inwestycjach mogą trwać wiele miesięcy. Podobnie w sytuacjach spornych, a jak wiadomo projekty inwestycyjne niestety zwykle generują roszczenia i spory. Nie mamy tu do czynienia z prostymi relacjami życia codziennego, tylko z dynamiką procesu budowlanego i wielością czynników i sytuacji wpływających na czas i koszty dokończenia projektu, co wiąże się dla stron często ze znacznymi konsekwencjami finansowymi.

Stąd też jak najbardziej występuje potrzeba profesjonalnego wsparcia prawnego na każdym etapie realizacji przedsięwzięcia, klienci są tego świadomi i z takiego wsparcia korzystają.

Jakie, w kontekście prawnym, największe wyzwania stoją dziś przed sektorem infrastruktury i budownictwa w Polsce? Które z nich są kluczowe dla jego dalszego rozwoju?

Kluczowe jest przede wszystkim zapewnienie stabilnego i przewidywalnego otoczenia prawnego, a także wprowadzenie długoterminowego planowania inwestycji publicznych. Branża potrzebuje stabilnych ram prawnych, a co najmniej jasnej komunikacji co do planowanych zmian prawa oraz czasu ich wprowadzenia. Podmioty z rynku muszą uwzględniać zmiany w prawie w planowaniu swoich inwestycji, zwłaszcza, że wiele z nich generuje dla firm dodatkowe obciążenia finansowe, które muszą być uwzględnione już na etapie przetargu. Wartością dodaną byłaby szeroko zakrojona strategia infrastrukturalna sektora publicznego będąca drogowskazem dla przedsiębiorców co do kierunków rozwoju i finansowania polskiej infrastruktury.

Innym istotnym wyzwaniem jest stawienie czoła rosnącej konkurencji ze strony firm spoza UE i spoza państw związanych z UE umowami o współpracy. W ostatnim czasie pojawiają się coraz mocniejsze sygnały na poziomie unijnym, w postaci wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE i unijnych aktów prawnych, wskazujące że ochrona lokalnego łańcucha dostaw jest kluczowa do dalszego rozwoju gospodarki europejskiej. Po stronie państw członkowskich jest natomiast odpowiednie dostosowanie przepisów krajowych, tak aby wprowadzić skuteczną ochronę krajowych przedsiębiorstw. Reformy ograniczające rynek dla podmiotów UE powinny być wprowadzane rozważnie, tak by uniknąć negatywnego wpływu na obecne projekty i łańcuch dostaw, a także z uwzględnieniem charakterystyki różnych branż, na które będą miały wpływ.

Realizacja powyższych założeń wymaga ścisłej współpracy pomiędzy przedstawicielami branży a stroną publiczną i zrozumienia wzajemnych interesów.

Czy polskie przepisy i modele finansowania projektów infrastrukturalnych są dostosowane do wyzwań, jakie stoją przed tym sektorem? Jakie zmiany mogłyby usprawnić realizację inwestycji.

Część dużych projektów infrastrukturalnych w Polsce jest finansowana ze środków publicznych, w tym funduszy unijnych. Opóźnienie wypłat z KPO oraz innych źródeł unijnych negatywnie wpłynęło na harmonogramy planowanych inwestycji. Zwiększenie środków krajowych oraz roli instytucji takich jak PFR czy BGK w prefinansowaniu projektów mogłoby częściowo złagodzić te problemy.

Warto również zwrócić uwagę na rosnące ryzyko (geopolityczne, inflacyjne, środowiskowe) związane realizacją projektów infrastrukturalnych, w szczególności gdy jest to infrastruktura krytyczna. Należałoby zatem w większym stopniu korzystać z narzędzi instytucjonalnych i prawnych do systemowego zarządzania tego rodzaju ryzykami, np. poprzez specjalne fundusze gwarancyjne czy ubezpieczeniowe, w tym dla polskich wykonawców planujących realizację projektów zagranicą.

Przechodząc do konkretnych rozwiązań, które postuluję już od wielu lat, to warto zwracać uwagę, szczególnie po stronie zamawiających publicznych, na szersze korzystanie z dostępnego instrumentarium prawnego wynikającego z ustawy PZP i zawieranych kontraktów budowlanych (w tym opartych na FIDIC) do adresowania typowych problemów pojawiających się przy realizacji każdego dużego projektu infrastrukturalnego, w obszarach takich jak skuteczniejsze zarządzanie roszczeniami przy wsparciu inżyniera kontraktu w celu przyspieszenia procesu ich rozstrzygania bez konieczności występowania stron do sądu powszechnego, czy też wprowadzanie zmian do umowy i sprawne podpisywanie aneksów, które niestety w praktyce polskich kontraktów ciągną się czasem latami. Moim zdaniem w systemie prawnym należałoby uregulować instytucję tzw. roszczeń czasowych i możliwości przedłużenia czasu trwania kontraktu. Są to mechanizmy stosowane w kontraktach, ale ich umocowanie w przepisach ustawy dałoby stronom lepsze narzędzia do koncyliacyjnego rozwiązywania problemów z harmonogramem realizacji.

Współpraca między sektorem publicznym a prywatnym w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego nierzadko bywa kluczowa w realizacji dużych projektów infrastrukturalnych. Czy ten model jest w Polsce wystarczająco popularny? Jakie są ograniczenia i jakie uregulowania mogłoby sprawić, by był szerzej stosowany? Czy to jest w ogóle dobry kierunek finansowania inwestycji?

Choć partnerstwo publiczno-prywatne (PPP) funkcjonuje w polskich przepisach od lat, praktyczne wykorzystanie tego modelu jest cały czas marginalne. Głównymi barierami są zbyt sztywne reguły budżetowe i brak zachęt podatkowych i gwarancji państwowych. Sporym problemem jest również niedostateczna wiedza władz lokalnych co do możliwości jakie daje taka formuła współpracy, a także brak chęci, a może nawet i zaufania organów administracji do tego typu kooperacji z podmiotami prywatnymi. Bez zwiększania zachęt dla samorządów i partnerów prywatnych oraz edukowania decydentów w tym zakresie, model PPP raczej nie będzie się mocno rozwijał. Brak realnego rozwoju PPP w Polsce należy ocenić zdecydowanie negatywnie – jest to przecież dodatkowa forma finansowania, która przynajmniej w swoich założeniach prowadzi do tego, że każda ze stron zyskuje.

Jakie są przewidywania dotyczące przyszłości rynku budowlanego i infrastrukturalnego w Polsce? W jakich obszarach możemy spodziewać się największych inwestycji i jakie to rodzi zagadnienia prawne?

W nadchodzących latach branża budowlana powinna przygotować się na dynamiczny wzrost inwestycji związanych z transformacja energetyczną, napędzaną unijną polityka klimatyczną oraz realizacją założeń Europejskiego Zielonego Ładu. Nowe regulacje i cele klimatyczne UE wymuszają radykalne przyspieszenie inwestycji w sektorze odnawialnych źródeł energii – zarówno tych dużych, jak farmy wiatrowe i fotowoltaiczne, czy mniejszych, jak magazyny energii.

Dla sektora budowlanego oznacza to konieczność zdobycia umiejętności działania w ramach tzw. zielonych zamówień. Unijna polityka, implementowana na grunt polskich przepisów, promuje bowiem oferty, w których kryteria środowiskowe – takie jak ślad węglowy, efektywność energetyczna czy możliwość recyklingu – będą tak samo ważne jak cena czy czas realizacji. Coraz częściej wykonawcy będą też musieli uwzględniać wymogi związane z tzw. taksonomią UE, która określa jakie inwestycje można uznać za „zrównoważone” i kwalifikujące się do finansowania. Już teraz planowane są zmiany w ustawie Prawo Zamówień Publicznych, które będą odzwierciedlać stanowisko unijne w powyższym zakresie.

Mając na uwadze doświadczenia innych krajów, jakie rozwiązania infrastrukturalne moglibyśmy zaadaptować w Polsce, by zwiększyć efektywność inwestycji?

W obliczu rosnącej konkurencji ze strony firm spoza UE oraz w celu zwiększenia transparentności przetargów dla inwestycji infrastrukturalnych, warto spojrzeć na przykłady płynące z innych krajów europejskich. Jednym z rozwiązań mających na celu odpowiednią weryfikację wykonawców w zamówieniach publicznych, przy okazji usprawniającym procesy przetargowe, jest wprowadzenie przez Niemcy czy Czechy systemu certyfikacji wykonawców. Certyfikacja polega na wstępnej weryfikacji firm pod kątem ich zdolności technicznych, finansowych oraz braku przesłanek do wykluczenia z postępowań. Zakres takiej certyfikacji można też poszerzyć o wymagania dotyczące cyberbezpieczeństwa czy z zakresu ESG. W ostatnim czasie opublikowany został projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych, warto zatem obserwować kiedy i w jakim kształcie system certyfikacji zostanie przyjęty również w Polsce.

Uhonorowano Pana tytułem Doradca Roku w konkursie Diamenty Infrastruktury i Budownictwa. Jakie projekty lub działania miały największy wpływ na to wyróżnienie? Co dla Pana znaczy ta nagroda?

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni Kapitule Konkursowej za przyznanie tytułu Doradcy Roku. W ostatnich latach mieliśmy przyjemność doradzać przy historycznie największych projektach infrastrukturalnych realizowanych w Polsce, m.in. pierwszej elektrowni jądrowej, CPK czy pierwszych farmach wiatrowych na Bałtyku, ale także przy wielu innych inwestycjach jak budowa linii kolejowych, autostrad i dróg ekspresowych, obiektów z obszaru energetyki i oil&gas. Przyznana nagroda jest efektem wieloletnich, konsekwentnych działań na rzecz wsparcia sektora infrastruktury i budownictwa w Polsce i jesteśmy zaszczyceni, że we współpracy z podmiotami z branży mogliśmy dołożyć naszą małą cegiełkę przy rozwoju polskiej infrastruktury i gospodarki.