Mamy propozycję dla pracowników ARiMR, KRUS, KOWR

Możliwość komentowania Mamy propozycję dla pracowników ARiMR, KRUS, KOWR została wyłączona Aktualności

Daniel Zahorenko, Prezes Zarządu Agro Ubezpieczeń – Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych o potrzebach ubezpieczeniowych polskiej wsi oraz wyzwaniach stojących przed tym dynamicznie rozwijającym się segmentem rynku.

Daniel Zahorenko, Prezes Zarządu Agro Ubezpieczeń – Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Fot. Michał Wandrasz
Daniel Zahorenko, Prezes Zarządu Agro Ubezpieczeń – Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Fot. Michał Wandrasz

Od trzech lat pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Ośrodków Doradztwa Rolniczego i Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa mają możliwość współpracy z Agro Ubezpieczeniami jako pośrednicy. Jakie są główne założenia tego pomysłu, kto jest jego inicjatorem i na jakie potrzeby odpowiada ta koncepcja?

Trochę niezręcznie odpowiadać mi na to pytanie, bo jestem autorem tego rozwiązania. Myślałem o nim od momentu zaangażowania kapitałowego Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Społecznego Rolników w Towarzystwo. Fundusz Składkowy jest podmiotem ściśle związanym z Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Pracuję w KRUS od 2001 roku, więc znam bolączki pracowników i ich problemy z niskimi wynagrodzeniami. Mając na uwadze rozwój pracowników, ale przede wszystkim realizację misji wobec do rolników, postanowiliśmy wykorzystać potencjał tkwiący w pracownikach instytucji okołorolniczych. Po pierwsze, znają rolników i ich potrzeby, ponieważ mają do nich na co dzień dostęp i reprezentują instytucje, które cieszą się na wsi zaufaniem. Po drugie, daje im to możliwość uzyskania dodatkowych dochodów. Zadanie ich pozyskania nie było i nadal nie jest proste. Po wielu próbach udało się trzy lata temu z powodzeniem wdrożyć ten pomysł w życie, również dzięki współpracy z KOWR i jej spółką córką Green Lab, która została agentem ubezpieczeniowym – to za jej pośrednictwem dystrybuujemy produkty AGRO Ubezpieczeń.

Jakie warunki trzeba spełnić, by dołączyć do programu?

Kryteria określają przepisy prawa – niezbędne jest średnie wykształcenie, co w przypadku pracowników urzędów państwowych jest standardem. Trzeba przejść krótkie szkolenie i zdać egzamin, aby zostać osobą fizyczną wykonującą czynności agencyjne (OFWCA). Wówczas można sprzedawać produkty Agro Ubezpieczeń.

Jak ocenia Pan zainteresowanie rolników ubezpieczeniami?

Polska wieś jest bardzo zróżnicowana – inna na zachodzie kraju, inna w Małopolsce czy na Podkarpaciu. Obecnie ubezpieczonych jest około 4 mln ha upraw, co stanowi 40% całego gruntu ornego w Polsce. Choć to znacząca liczba, docelowo ubezpieczonych powinno być co najmniej 80% areału. Niestety, droga do tego celu jest jeszcze daleka. Wciąż to Skarb Państwa ponosi znaczną część odpowiedzialności finansowej za skutki katastrof naturalnych, takich jak gradobicia, powodzie czy susze.

Co może skłonić do upowszechnienia ubezpieczeń rolniczych?

Świadomi rolnicy, prowadzący swoje gospodarstwa jak przedsiębiorstwa rolne, chętnie korzystają z ubezpieczeń. Mają oni na uwadze bezpieczeństwo żywnościowe kraju oraz odpowiedzialność za zarządzanie ryzykiem w swoich gospodarstwach. Potencjalne straty, które mogą ponieść, są ogromne – obejmują nie tylko uprawy, ale również zwierzęta, park maszynowy czy nieruchomości. Problemem pozostają mniejsze gospodarstwa, gdzie ubezpieczenia często postrzegane są jako zbędny wydatek, zwłaszcza że państwo najczęściej udziela pomocy wszystkim rolnikom dotkniętym katastrofami, niezależnie od posiadania polisy. Ostatnie lata były pełne niekorzystnych dla upraw zjawisk atmosferycznych, takich jak susze, powodzie, gradobicia czy przymrozki, które dotkliwie dotknęły rolników. Takie doświadczenia zwiększają skłonność do ubezpieczania się, choć pełne efekty zobaczymy dopiero po zakończeniu sprzedaży ubezpieczeń w sezonie wiosennym.

Jak ocenia Pan potencjał rynku ubezpieczeń rolniczych w Polsce?

Kiedy zaczynaliśmy współpracę z Ministerstwem Rolnictwa, oprócz nas było jeszcze trzech innych ubezpieczycieli oferujących dotowane ubezpieczenia upraw. Obecnie firm ubezpieczających jest dziewięć, co świadczy o rosnącej konkurencji. Warto dodać, że ubezpieczenia te są dotowane przez państwo w wysokości aż 65%, co sprawia, że są jednymi z najbardziej atrakcyjnych w Polsce.

Agro Ubezpieczenia kojarzone są głównie z ubezpieczeniami rolnymi. Jakie jeszcze produkty oferują Państwo klientom?

Mamy pełną gamę ubezpieczeń: komunikacyjne, nieruchomości, turystyczne, agro casco, polisy obejmujące ochronę plonów w magazynach, a także ubezpieczenia zwierząt od chorób zakaźnych. Jesteśmy liderem w tej ostatniej kategorii – warto nadmienić, iż rolnicy mają możliwość refundacji składek przez ARiMR do 70%. Ubezpieczamy także samorządy, miasta i firmy. To pozwala nam budować zaplecze do realizacji misji upowszechnienia ryzykownych ubezpieczeń upraw rolnych. Mamy też aspiracje, by zapobiegać wykluczeniu ubezpieczeniowemu na wsiach i w małych miejscowościach – przez placówki Poczty Polskiej jesteśmy w stanie dotrzeć do każdego miejsca w kraju.

Jakie nowe rozwiązania lub innowacyjne produkty planują Państwo wprowadzić w najbliższym czasie?

Stale rozwijamy ubezpieczenia zwierząt, jak dotąd nikt inny nie pochylił się nad tym tematem. Jesteśmy jedyni w kraju. Zagospodarowujemy tę niszę rynkową, jednocześnie dokładając starań, by był to naprawdę wysokiej jakości produkt ubezpieczeniowy, odpowiadający na realne potrzeby rolników.

Jak zmieniają się potrzeby ubezpieczeniowe polskiej wsi i jakie wyzwania stoją przed tym segmentem rynku?

Rolnicy coraz częściej postulują ubezpieczenie dochodu, ale aby je wprowadzić, konieczne jest prowadzenie rachunkowości, co dla wielu gospodarstw wciąż stanowi barierę. Póki więc w gospodarstwach nie upowszechni się księgowość, wprowadzenie takiego produktu bez wykluczenia z niego części rolników, nie będzie możliwe. Wciąż pracujemy nad zwiększaniem świadomości ubezpieczeniowej. Przyznaję, że sprzyjają nam również naturalne tendencje, związane z konsolidacją gospodarstw, których właściciele chętniej korzystają z polis chroniących je przed skutkami rozmaitych zagrożeń.

Jakie są długoterminowe plany i strategia rozwoju Agro Ubezpieczenia w kontekście zmian gospodarczych i klimatycznych?

Naszym celem jest zdobycie 20-30% rynku ubezpieczeń rolnych i ugruntowanie naszej pozycji jako znaczącego gracza na tym rynku. Pracujemy nad usprawnieniami organizacyjnymi i systemami informatycznymi, a także rozwojem nowych produktów. Chcemy zwiększyć udział w rynku ubezpieczeń upraw i nadal rozwijać segment ubezpieczeń zwierząt.

Dziękuję za rozmowę
Radosław Nosek