Z Frédérikiem Billet Ambasadorem Francji w Polsce, rozmawia Ryszard Żabiński

Jakie były największe wyzwania Francuskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej i co udało się osiągnąć?

Jak powiedział po ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej Prezydent Francji Emmanuel Macron: „Europa z  czerwca tego roku bardzo różni się od Europy ze stycznia tego roku. W obliczu wojny w Ukrainie Unia Europejska zareagowała zdecydowanie i bardzo szybko, była i pozostaje u steru. Francuska Prezydencja w  Radzie UE pracowała nad zapewnieniem zjednoczonej, zdecydowanej odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę, kontynuując jednocześnie prace nad głównymi projektami dotyczącymi przyszłości naszej Europy, tak, aby mogła być ona bardziej suwerenna, bardziej zielona i bardziej ludzka.

W trakcie naszej prezydencji staraliśmy się wnieść energię polityczną niezbędną, aby popchnąć sprawy do przodu w  kwestiach ważnych dla obywateli: bezpieczeństwa, transformacji energetycznej i cyfrowej oraz praworządności.

Catherine Colonna, minister Europy i Spraw Zagranicznych, gościła 31 maja w Warszawie gdzie spotkała się ze swoim polskim odpowiednikiem, Zbigniewem Rauem. Jak Pan ocenia tę wizytę? Jak wygląda współpraca Francji i Polski we wspieraniu Ukrainy?

Wizyta minister Colonny w  Warszawie była drugą po Berlinie wizytą w państwie UE. Wpisuje się ona w ramy dwustronnego partnerstwa strategicznego, o kontynuacji którego Pani minister rozmawiała ze swoim odpowiednikiem.

Nasza minister chciała wysłać jasny sygnał politycznego wsparcia dla Polski w dowód uznania i  ogromnej wdzięczności za wyjątkową solidarność, jaką okazała Polska zarówno w kwestii przyjmowania uchodźców, jak i pomocy Ukrainie. Chodziło również o  podkreślenie konieczności wzmocnienia jedności Europejczyków oraz o  przypomnienie, że wojna w  Ukrainie nadaje znaczenie naszej strategii dotyczącej suwerenności europejskiej, w szczególności w kwestiach energii, bezpieczeństwa żywnościowego oraz zdolności obronnych UE. Minister przypomniała również o naszym zaangażowaniu na wschodniej flance NATO (francuskie samoloty RAFALE i  AWACS patrolujące polską przestrzeń powietrzną, udział francuskiego kontyngentu 300 żołnierzy w „Defender Europe”), a także inicjatywach na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa Polski.

Czy może Pan dokonać oceny współpracy Francji i  Polski w  dziedzinie obronności. Czy po wybuchu wojny na Ukrainie powinna rozwijać się jeszcze szybciej?

Nasza współpraca w  dziedzinie obrony opiera się na bezpieczeństwie europejskim, a  jej celem jest rozwój wspólnej kultury strategicznej. W  związku ze zmieniającym się globalnym kontekstem strategicznym i wyzwaniami dla bezpieczeństwa na wschodzie naszego kontynentu od czasu rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainę, wróciliśmy do bardziej aktywnej dwustronnej współpracy wojskowej (szkolenie kadr) i chcemy ściślej współpracować z Polską zwłaszcza w  kwestiach operacyjnych. Niedawno gościliśmy przedstawicieli Instytutu Wyższych Studiów Obrony Narodowej, którzy omawiali z polskimi urzędnikami kwestie bezpieczeństwa i  obrony. Nasze samoloty codziennie patrolują polskie niebo. Francuskie jednostki stacjonują w  Rumunii obok polskich. Ponadto, w  czerwcu b.r. podpisano między Francją a Polską kontrakt na parki pontonowe.

Jak Pan ocenia relacje obecne gospodarcze pomiędzy naszymi krajami? W  jakich obszarach mają one największy potencjał rozwoju, zwłaszcza w  sytuacji nowych wyzwań, przed którymi stanęła Europa po 24 lutego 2022?

Francuskie firmy są szczególnie aktywne w  Polsce i  zatrudniają 200 000 osób. W  wymiarze gospodarczym nasze relacje są uwarunkowane wyborami, jakich Polska dokona w  obliczu wyzwań transformacji energetycznej i cyfrowej. Polska ma bowiem najmniej zdekarbonizowaną i najdroższą energię w Europie. Nasza współpraca w tym sektorze jest więc szczególnie ważna w kontekście odchodzenia od węgla.

Jest wiele możliwości, które nasze firmy mogą realizować np. w  projekcie jądrowym, technologii wodorowej, fotowoltaice czy technologii cyfrowej.

Jak wyglądają relacje polityczne pomiędzy naszymi krajami po wyborach prezydenckich we Francji? Co może w  największym stopniu wpływać na stan tych relacji w najbliższym czasie?

Nasze relacje polityczne są intensywne, a  kontakty między rządami częste. We Francji i w Polsce odbyły się liczne spotkania polityczne. W październiku 2021 r. odbyła się wizyta Prezydenta Dudy w Paryżu, na początku lutego b.r. spotkanie szefów państw i  rządów w  formacie weimarskim w Berlinie, a w marcu spotkanie ministrów spraw zagranicznych w  tym formacie w Łodzi. Następnie w Polsce był francuski sekretarz stanu ds. europejskich, minister transportu i  minister Europy i  spraw zagranicznych. Prezydent Francji był przejazdem w Polsce w drodze do Kijowa w połowie czerwca i rozmawiał telefonicznie z Prezydentem Dudą.

Wola władz francuskich jest jednoznaczna: pogłębiać współpracę między naszymi krajami, aby zapewnić i wzmocnić bezpieczeństwo Europy, odnieść sukces w transformacji energetycznej i rozwijać nasz model gospodarczy.

Które wydarzenia podczas sprawowania przez Pana funkcji ambasadora w Polsce uważa Pan za najważniejsze?

Bezsprzecznie wybuch wojny na Ukrainie był dla mnie i moich współpracowników dramatyczną zmianą naszej działalności. Chciałbym w  tym miejscu podziękować Polakom za przykład solidarności i gościnności, jaki nam dają. Byłem pod wrażeniem przyjęcia uchodźców z Ukrainy w Polsce, kiedy to sam kilkakrotnie udawałem się na południowy wschód kraju, w  pobliże granicy, by pomagać w repatriacji naszych rodaków uciekających z Ukrainy. Zawsze będę pamiętał tę mobilizację całego kraju, na wszystkich szczeblach, bezprecedensowy zryw ofiarności Polaków połączony z niezwykłym zmysłem organizacyjnym.