Anna Salamończyk-Mochel: Turystyka czasów niepewności

Możliwość komentowania Anna Salamończyk-Mochel: Turystyka czasów niepewności została wyłączona Aktualności

W ostatnich latach branża turystyczna boleśnie przekonała się o  tym, jak bardzo wrażliwa na czynniki zewnętrzne jest turystyka. Zdaniem Światowej Organizacji Turystyki i Europejskiej Komisji Podróży powrót do stanu sprzed pandemii będzie możliwy najwcześniej w 2024 roku. W jaki sposób promować Polskę w tak trudnych i nietypowych warunkach? Na te i inne pytania w rozmowie z Marcinem Pryndą opowiedziała p.o. Prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej Anna Salamończyk-Mochel.

Anna Salamończyk-Mochel
Anna Salamończyk-Mochel fot. mat. prasowe

Po dwóch latach od rozpoczęcia pandemii wydaje się, że wracamy do normalności. Czy można uznać, że turystyka zaczęła się już, przynajmniej częściowo, odradzać?

Szacuje się, że w ujęciu globalnym ruch turystyczny z  powodu pandemii COVID-19 zmniejszył się o  około 70%. W  Polsce po dwóch latach pandemii, mimo znacznego odrodzenia turystyki krajowej, wciąż odczuwalne są skutki ograniczenia mobilności międzynarodowej. Sytuację dodatkowo utrudnia wojna za naszą wschodnią granicą i obawy turystów przed podróżowaniem do tej części Europy. To kolejny cios dla rodzimej turystyki, w szczególności dla organizatorów, touroperatorów, przewoźników oraz branży hotelarskiej. Od początku konfliktu zgodnie z  faktami informujemy zarówno poprzez nasze własne kanały komunikacji, jak i Zagraniczne Ośrodki Polskiej Organizacji Turystycznej o tym, że na terytorium naszego państwa nie są prowadzone żadne działania wojenne, a  Polska jest krajem bezpiecznym. Jako Polska Organizacja Turystyczna chcemy wzmacniać wizyty studyjne dziennikarzy i influencerów, którzy są naturalnym źródłem informacji na temat bezpieczeństwa w naszym kraju. Doskonałe możliwości komunikacyjne tworzą także międzynarodowe targi, na których podczas bezpośrednich spotkań mamy szansę wyjaśnić, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja. Cieszy nas zainteresowanie krajową turystyką wśród naszych rodaków, jednak należy pamiętać, że ograniczona liczba turystów zagranicznych znacznie utrudnia odbudowę sektora.

W jaki sposób zatem promować rodzimą turystykę na świecie?

Budowanie długofalowych strategii jest utrudnione przez czynniki zewnętrzne wpływające na obecny stan turystyki. Generują one także potrzebę rewizji i  modyfikacji dotychczasowych planów. Niezbędnymi elementami codzienności naszego sektora okazują się obecnie elastyczność, umiejętność skutecznego reagowania, wdrażania planów awaryjnych oraz adaptowania się do nowych wyzwań. Niezmiennie promujemy Polskę na arenie międzynarodowej podkreślając jej dziedzictwo historyczne, kulturę, tradycję. Teraz przede wszystkim chcemy akcentować naszą polską gościnność, czyli cechę, dzięki której goście zagraniczni czują się u  nas dobrze i  chcą tu wracać. Obcokrajowcy zachwycają się również naszą naturą, co pokazały także minione ferie zimowe, kiedy południe Polski odwiedziło 5,8 milionów turystów. Najliczniej reprezentowaną grupą byli turyści krajowi, ale nie zabrakło też zagranicznych gości, głównie z sąsiadujących z nami krajów. W porównaniu do analogicznego okresu sprzed pandemii, czyli sezonu 2019/2020, ogólna liczba turystów była niższa o 7,8%, ale już w porównaniu z ubiegłorocznym zaobserwowaliśmy wzrost o ponad 4 miliony wypoczywających.

Przed nami wiele wydarzeń o  znaczeniu międzynarodowym. Polska będzie nie tylko areną zmagań podczas III Igrzysk Europejskich czy Mistrzostw Świata w  Piłce Ręcznej Mężczyzn w 2023 roku, ale też miejscem spotkań biznesowych, ponieważ już za kilka miesięcy w Krakowie odbędzie się jedno z  największych wydarzeń przemysłu spotkań – 61. Kongres ICCA. Czy podjęcie się tych inicjatyw pomoże branży turystycznej i zachęci turystów zagranicznych do przyjazdu do Polski?

Wielkie wydarzenia są doskonałą okazją do pokazania Polski z jak najlepszej strony. Dzięki nim będziemy mogli zaprezentować nasz kraj jako nowoczesny, ze świetnie rozwiniętą infrastrukturą i olbrzymim potencjałem. Promocja w tym okresie będzie niezwykle ważna z  perspektywy odbudowy sektora. Wierzę, że korzyści z  organizacji tych imprez będą mieć charakter nie tylko krótkoterminowy, ale przede wszystkim długofalowy. Dywersyfikacja wydarzeń pozwoli nam dotrzeć do szerszej grupy odbiorców – kibice przyjadą tutaj nie tylko po sportowe emocje, skorzystają też z  naszej oferty turystycznej i hotelarskiej. Natomiast dla sektora biznesowego będzie to motor napędowy do dalszego rozwoju branży MICE.

Już tylko kilka miesięcy zostało do końca programu Polski Bon Turystyczny. Jakie znaczenie miał bon i czy faktycznie poprawił sytuację dotkniętego skutkami pandemii sektora?

W  2020 roku różne narzędzia pomocowe dla sektora turystycznego realizowano w  wielu krajach. Wprowadzony w  Polsce Polski Bon Turystyczny spełnił podwójną rolę. Z  jednej strony stanowił pomoc dla przedsiębiorców z  branży, a  z drugiej był wsparciem domowych budżetów polskich rodzin. Szacuje się, że co najmniej 26% rodzin właśnie dzięki temu programowi mogło po raz pierwszy pozwolić sobie na wspólne, rodzinne wakacje. Z Polskiego Bonu Turystycznego skorzystało do tej pory już ponad 5,5 miliona dzieci, natomiast z tytułu płatności bonem do przedsiębiorców trafiło łącznie prawie 2,2 miliarda złotych. Program wiąż trwa – został przedłużony do końca września tego roku, po to, aby wszystkie środki zabezpieczone na jego realizację mogły zostać w pełni wykorzystane, beneficjenci mogli skorzystać z wypoczynku, a branża otrzymać kolejny zastrzyk finansowy.