Konkurując o zamówienie z rynku niemieckiego, warto zwrócić uwagę na rolę zakupów 4.0 w niemieckim przemyśle. Bardzo duży odsetek przedsiębiorstw w Niemczech, nawet tych z sektora MŚP, posiada rozbudowane działy zakupów za nie odpowiedzialnych.
To w tych działach wykształciły się wyspecjalizowane struktury zakupowe – zakupy strategiczne, komponentów, materiałów, usług itp. W globalnym łańcuchu produkcji to właśnie dostawcy, tworzą nierzadko większą część wartości dodanej produktów, niż same finalne przedsiębiorstwa. W przemyśle motoryzacyjnym tworzenie wartości dodanej przez dostawców sięga nawet 70-75%.
Z racji dużego udziału zakupów w kosztach przedsiębiorstw przemysłowych, koszty te podlegają ciągłej optymalizacji. Naturalnym krokiem jest tu m. in. informatyzacja i wprowadzanie systemów eProcurement, które umożliwiają digitalizację współpracy z dostawcami i automatyzację zamówień i dostaw. Rozwiązania te pozwalają obniżyć koszty zakupów nawet o 5%, zapewniając szybszy obieg informacji i ograniczenie nieusystematyzowanych zakupów doraźnych (tzw. Maverick-Buying).
Zakupy 4.0 są z kolei częścią nośnej w Niemczech koncepcji Przemysłu 4.0. Stanowią one rozwinięcie systemów eProcurement i w niedalekiej perspektywie procesy zakupów będą w pełni zautomatyzowane i „usieciowione”. Ta futurystyczna wizja zakłada, że maszyny i linie produkcyjne będą samodzielnie rozpoznawały zapotrzebowanie na komponenty i automatycznie wysyłały zlecenia do dostawców. Znacząco zmieni się rola działów zakupów, które przekształcą działalność operacyjną w strategiczną, a tym samym ich udział w kierowaniu przedsiębiorstwem jeszcze się zwiększy.
Jak zwiększyć zatem swoje szanse jako dostawca na rynek niemiecki? Po pierwsze, jeśli firma-odbiorca posiada wystandaryzowany system zakupów, zarejestrować się w nim i nie próbować go ominąć,bombardując dział zakupów, bądź sekretariat, mailami z własną ofertą.
Po wtóre, po zarejestrowaniu swojej firmy w systemie eProcurement i zaprezentowaniu oferty, należy zachować cierpliwość. Oczekiwanie na zapytanie może okazać się długie, źle odbierane są natomiast ponaglania. Konkurencja wśród potencjalnych dostawców jest bowiem silna, a firmy niemieckie szczegółowo i wnikliwie analizują poziom proponowanych cen i inne warunki oferty. Wreszcie, należy pamiętać, że aspekty takie jak terminowość dostaw, sumienność i dobra organizacja to nieocenione cnoty w postępowaniu z niemieckimi firmami. W takiej konstelacji klientem jest przedsiębiorstwo, które prowadzi świadomą i aktywną politykę zakupową.
Piotr Lesiak, menadżer doradztwa rynkowego Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej